Anna Lenczowska
Tłumaczenie ze strony vegansarecool.com
Weterynarz weganin, Randall Cannon, radzi, jak opiekować się zwierzętami
16.08.2014
Randall Cannon jest weterynarzem z Orlando w stanie Floryda. Spotkaliśmy się z Randallem, aby poznać jego poglądy na temat zwierząt.

Co zainspirowało Cię do tego, by zostać weganinem?
Moją inspiracją do tego, by zostać weganinem, były bez wątpienia zwierzęta. Korzyści zdrowotne i dotyczące środowiska to dodatek. Byłem wychowany w rodzinie, w której się polowało i ja sam polowałem aż do 20 roku życia. Jak większość ludzi, traktowałem zwierzęta jako źródło przyjemności - były dobre w smaku i łowiectwie.
Kiedy rozpocząłem szkołę weterynarii, lubiłem zwierzęta, ale w bardzo egoistyczny sposób. Traktowałem jej jako własność, a nie jako istoty mające duszę. Kochałem zwierzęta za to, że dawały mi radość.
Byłem szkolony w zakresie hodowli bydła i miałem pełną świadomość, jakie potworności związane są z dostarczaniem produktów zwierzęcych na stół. Udało mi się jednak przymykać na to oczy, i dalej jadłem mięso przez jakieś 10-12 lat życia zawodowego. Ale gdzieś po drodze, moi pacjenci raz za razem pokazywali mi, że są bardzo wyjątkowi, jeśli nie bardziej wyjątkowi niż ludzie. Z całą pewnością mają bardziej niewinne dusze.
Zacząłem patrzeć na zwierzęta jako istoty zasługujące na taki sam szacunek i prawa, jakie przyznajemy ludziom. Uwielbiałem steki – kotlety z polędwicy były moimi ulubionymi. Ale po każdym takim posiłku, dręczyła mnie wizja oka krowy - pięknego, ufnego i niewinnego oka krowy. Zaczęła męczyć mnie hipokryzja tej sytuacji – pracowałem cały dzień, ratując psy i koty, płacząc kiedy nie mogłem im pomóc, a potem wracałem do domu i jadłem stek. Odstawiłem mięso jakieś 8-9 lat temu, ale wciąż jadłem nabiał i ryby, aż rok temu (2011) zdałem sobie również sprawę z potworności procesu ich wytwarzania. Teraz mam świadomość, iż nie mam prawa używać zwierząt ani dla smaku, ani dla mody, wygody czy rozrywki, jak również nie mogę siedzieć bezczynnie, kiedy zwierzęta są torturowane przez ludzi.
Czy jako lekarz uważasz wegańską dietę za zdrową?
Jako osoba wykształcona w dziedzinie medycyny, choć weterynarii, całym sercem wierzę, że wegańska dieta jest najzdrowszą opcją dla ludzi. Ja nie przeszedłem na dietę wegańską dla zdrowia, lecz z powodów etycznych. Poprawa mojego stanu zdrowia to był dodatek. Mam 46 lat i nie muszę już brać leków na cholesterol. Ważę tyle, co podczas studiów i jestem w dobrej formie. Kiedy jadłem produkty pochodzenia zwierzęcego, cierpiałem na niestrawność i często budziłem się w nocy i zażywałem leki zobojętniające sok żołądkowy, ale od kiedy jestem weganinem, ten problem rozwiązał się sam.
Zachęcam ludzi do zapoznania się z książką "Nowoczesne zasady odżywiania", aby lepiej zrozumieć, jak niekorzystnie wpływają na nas produkty odzwierzęce. Kiedy patrzę na moich przyjaciół wegan, zawsze jestem zdziwiony faktem, że wyglądają tak młodo w porównaniu do ogółu populacji.

Wydaje mi się dziwne, że nie ma zbyt wielu weterynarzy wegan. Czy moje założenie, że weterynarze kochają zwierzęta i nie chcą, aby cierpiały podczas procesu hodowli zwierząt
jest błędne?
Też uważam, że to dziwne. Tak jak większość ludzi, weterynarze są w stanie ignorować to, co wiedzą o procesie hodowli zwierząt. Co miesiąc chodzę na spotkania edukacyjne, które odbywają się w restauracji typu steakhouse i jestem jedynym weterynarzem, który zamawia wegański posiłek. Siedzę przy stoliku z gwałtownie starzejącymi się, cierpiącymi na nadwagę weterynarzami, którzy zamawiają krwiste steki... jeden nawet kiedyś powiedział, że chciałby, aby stek muczał na jego talerzu. Kiedy siedzę przy stole, nie używam wyszukanych zwrotów. Nie oskarżam ich o bycie złymi ludźmi, ale wytykam im hipokryzję i uprawianie szowinizmu gatunkowego... Mówię im, że pracujemy cały dzień, aby leczyć psy i koty, ale nie obchodzą nas zwierzęta hodowlane, wieloryby i delfiny w morskich parkach rozrywki, zwierzęta w cyrku, i tak dalej... Prawie zawsze zadają mi te same głupie pytania o białko, uczucia roślin itd., ale jestem w stanie ugryźc się w język i staram się tylko odwołać do ich serc. Mam nadzieję, że przyjdzie dzień, kiedy weterynarze przejmą inicjatywę w obronie praw zwierząt, zamiast bronić instytucji, które wpoiły nam przekonanie, że mamy prawo wykorzystywać zwierzęta.
Czy zwierzęta takie jak psy i koty mogą być na diecie wegańskiej? Jaka jest najlepsza dieta dla naszych pupili?
Jeśli chodzi o dietę naszych zwierząt, uważam, że bezpiecznie jest karmić psy zbilansowanym wegańskim pokarmem. Jeśli chodzi o koty, które są prawdziwymi drapieżnikami, sytuacja wygląda nieco inaczej. Osobiście nie mam doświadczenia z wegańskimi pokarmami dla kotów, ale zajmę się tym.
Poza pracą jako weterynarz, jesteś także zaangażowany w ruch obrony zwierząt. Czy mógłbyś nam opowiedzieć trochę o projektach, w które jesteś zaangażowany i czym obecnie się zajmujesz?
Od kiedy pozbyłem się klapek z oczu i przyjąłem do wiadomości, że produkcja mięsa to horror, sama wegańska dieta przestała mi wystarczać. Nie mogę siedzieć bezczynnie, kiedy zwierzęta rodzą się do życia w piekle i potem zabijane są dla naszej przyjemności – smaku, wygody, mody i rozrywki. Staram się pokazywać ludziom prawdę związaną z ich wyborami i hipokryzję kochania zwierząt domowych, a jednocześnie brania udziału w tym okrutnym przemyśle. Na pewno dla wielu jest to obraźliwe, ale zawsze myślę, że wolę kogoś obrazić niż nie bronić praw zwierząt, które nie mają głosu. Naprawdę nie dbam o to, czy zranię kogoś, kto sam rani bezbronne, niewinne zwierzęta w najgorszy sposób. Daj spokój i zacznij dostrzegać rzeczywistość.
Jestem również czynnie zaangażowany w działalność lokalnej grupy obrońców zwierząt Animal Rights Foundation of Florida (ARFF) i często uczestniczę w protestach przed sklepami ze zwierzętami, cyrkami, morskimi parkami rozrywki i na wyścigach greyhoundów. Aktywnie szukam opiekunów dla porzuconych zwierząt w mojej klinice oraz rozdaję wegańską literaturę. Uważam, że nie wystarczy sama troska, trzeba działać!
Czy masz jakieś sugestie odnośnie tego, jak możemy lepiej dbać o naszych podopiecznych?
Znajdźcie weterynarza weganina... oni zawsze mają na uwadze tylko dobro zwierzęcia. Okazujcie swoim zwierzętom dużo miłości, dbajcie, by miały dużo ruchu i świeże pożywienie. Uczcie się o ich chorobach i problemach. Wyedukowani właściciele mają zawsze zdrowsze zwierzęta.
Gdybyś chciał przekazać jakieś posłanie dla świata w imieniu zwierząt, jak by ono brzmiało?
To trudne pytanie, bo mam wiele takich posłań. Myślę, że zwierzęta chciałyby, żebyśmy wiedzieli, że są o wiele bardziej świadome i inteligentne niż uważamy... że odczuwają emocjonalne cierpienia, tak jak my. Odebranie cielęcia matce, boli ją tak bardzo, jak bolałoby matkę odebranie jej dziecka. Prowadzenie bydła do rzeźni korytarzem wywołuje takie same drżenie i strach jak u ludzi prowadzonych "pod prysznic" w obozach koncentracyjnych.
To nie chodzi o to, kto jest na wyższym poziomie lub bardziej inteligentny, ale o to, że czujące istoty odczuwają ból i cierpienie. Ja na własne oczy widziałem, jak wygląd hodowla bydła i jest to naprawdę przerażające. Każdy weterynarz, który temu zaprzeczy, jest albo kłamcą albo ma zniekształcone pojecie cierpienia i zabijania.
Czy chciałbyś dodać coś jeszcze?
Nigdy nie spotkałem weganina, który został weganinem, bo nie lubi smaki mięsa i nabiału. Tak naprawdę, to sprowadza się do tego, czy smak Twojego jedzenia, wygoda, moda są dla Ciebie ważniejsze niż cierpienie zwierząt. To naprawdę jest proste. Mimo że ja codziennie ciężko pracuję jako weterynarz, aby ratować zwierzęta, to prawda jest taka, że możecie uratować więcej zwierząt niż ja, przechodząc na wegańską dietę. Ironią natomiast jest to, że zabijanie zwierząt i ich konsumpcja jest tym, co ostatecznie nas zabija. Karma.
Dziękujemy bardzo, Randall – jesteś dla nas inspiracją!

Komentarze: (wyłącz adblock i włącz JavaScript)