Wegańskie sanktuarium "ASBL Fabienne" w Belgii
W Belgii istnieje jedno z nielicznych schronisk, gdzie autentycznie szanuje się życie zwierząt, nie tylko podopiecznych. Właścicielka Marie-Jeanne Frederique, weganka, karmi zwierzęta, które trafiają do niej z różnych powodów, karmą wegańską.
Marie-Jeanne Frederique to promienna pani, która swój spokój i energię zawdzięcza zwierzętom, które ją otaczają. Psy, koty, kury, świnie, konie, papugi, kozy, kury i mnóstwo kaczek są członkami jej rodziny. Aby być w stanie opiekować się tyloma zwierzętami, Marie-Jeannne skontaktowała się z właścicielami restauracji, którzy obiecali pomóc, zapewniając im jedzenie.
Marie-Jeanne codziennie modli się do Boga, by żyć dłużej niż jej zwierzęta, bo martwi się o to, co by się z nimi stało, gdyby nagle jej zabrakło. ,,Ale" jak nam powiedziała "oni tam na pewno śmieją się ze mnie, bo ja zawsze przyjmuję nowe. Być może jest to mój sposób proszenia o życie wieczne."
Marie-Jeanne jest weganką: wybrała tę dietę powodowana głębokim szacunkiem dla każdej istoty. Nigdy nie kupuje mięsa, ani dla siebie ani dla zwierząt. Jak mówi, nie widzi sensu w ratowaniu zwierząt, tylko po to, żeby je karmić innymi zwierzętami.
Historia powstania schroniska (mówi Marie-Jeanne Frederique):
W 1959 roku urodziła się Fabienne. Już jako mała dziewczynka szanowała każde życie. Ratowała zwierzęta i prosiła mnie o pomoc. Żyłyśmy w miłości stworzenia. Mając 15 lat, Fabienne postanowiła zostać wegetarianką. Ja także przyjęłam ten nowy styl życia.
Miałyśmy dom i duży ogród. Naszą pierwszą inwestycją było solidne ogrodzenie, bez którego nie mogłybyśmy trzymać tu uratowanych zwierząt. Następnie, w celu uniknięcia kosztów i aby wyżywić zwierzęta, sprzedałyśmy wszystkie rzeczy, które miałyśmy.
Fabienne ukończyła szkolę i zdobyła dyplom biologa. Aby ukończyć studia, otrzymała specjalne pozwolenie na nie zabijanie zwierząt w celu robienia ich sekcji. Jej praca dyplomowa, zatytułowana "Dlaczego jest tyle zabijania", skierowana była przeciwko wiwisekcji. Miała zamiar wyjechać do USA, aby studiować język migowy do porozumiewania się z małpami.
Jednak w roku 1985 Fabienne uległa wypadkowi. Obiecałyśmy sobie, że ta, która będzie dłużej żyła, będzie kontynuować naszą pracę.
Od tego czasu wiele zwierząt znalazło schronienie w Galmaarden, gdzie otacza je miłość i szacunek. Wszystkie mają imiona i nie są dostępne do adopcji, ale szukamy dla każdego z nich sponsora.
Ta piękna praca ma też smutniejszą stronę. Opieka nad tyloma zwierzętami wymaga środków finansowych. Żywność, opieka weterynaryjna itp., to wszystko jest kosztowne. Dlatego założyłam bezdochodową organizację, która zajmuje się zbieraniem pieniędzy dla najbardziej potrzebujących, porzuconych, maltretowanych i eksploatowanych zwierząt.
Wegańskie sanktuarium w Woodstock (USA)
Wszyscy pracownicy, wolontariusze i zwierzęta w sanktuarium dla zwierząt hodowlanych w Woodstock (w miasteczku tym, no niezupełnie w samym miasteczku , ale to inna historia, odbył się pod koniec lat 60-tych słynny koncert) są weganami.
Poniżej prezentujemy króciutki filmik, który pokazuje, jak bardzo ludzie prowadzący to sanktuarium kochają zwierzęta. Sfilmowano przybycie do ośrodka 2 nowych świnek (polskie napisy).
link
Wegańskie sanktuarium dla zwierząt hodowlanych Animal Acres (USA)
Lorri Houston, założycielka Animal Acres, uważana jest za pionierkę, która zapoczątkowała zakładanie sanktuariów dla zwierząt hodowlanych w USA. W 1986 roku, Lorri wspólnie z Gene Baurem, założyła Farm Sanctuary, pierwsze w USA sanktuarium dla zwierząt hodowlanych. Przez 18 lat zajmowała się akcjami ratowania oraz zbieraniem funduszy.
Tysiące zwierząt uniknęło okrucieństwa farm przemysłowych i rzeźni dzięki temu przedsięwzięciu. Jednocześnie prowadzono akcję uświadamiania społeczeństwa na temat losu zwierząt wykorzystywanych w "produkcji żywności".
Lorri: ,,W 1986 roku znalazłam na stosie martwych zwierząt żywą owcę, i uratowanie jej przyczyniło się do otwarcia pierwszego w kraju schroniska dla zwierząt hodowlanych. Owca miała na imię Hilda i była moją pierwszą nauczycielką. To ona zaprowadziła mnie na ścieżkę ratowania tysięcy cierpiących zwierząt i zapoczątkowania ruchu na rzecz budowy schronisk dla zwierząt hodowlanych."
Dzisiaj na terenie USA istni eje ponad 30 sanktuariów dla zwierząt hodowlanych.
Komentarze: (wyłącz adblock i włącz JavaScript)